SZKOLNY:EGZAMINNa egzaminie maturalnym w Liceum Katolickim, uczeń trzęsie się.- Co się stało, obawiasz się pytań? - Nie, swoich odpowiedzi. ADWENTW wypracowaniu o czasie Adwentu dziesięcioletni uczeń napisał:"W tym okresie nasz proboszcz zawsze wychodzi do ołtarza fioletowy." TREMAMłody uczeń grał rolę w szkolnym przedstawieniu pastorałki,w której musiał się przeżegnać, mówiąc głośno "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen". Zjadła go jednak trema i powiedziawszy: "W imię Ojca i Syna ..." nie wiedział, co mówić dalej. Spojrzał na katechetkę z myślą że mu podpowie, a tu usłyszał: - Przeżegnać się nie potrafi? WIZYTACJAKarol Wojtyła jeszcze jako biskup, udał się z wizytacją do jednej ze szkół.W czasie rozmowy z dziećmi zadał im między innymi takie pytanie: - Powiedzcie dzieci, po co ja tu przyszedłem do waszej szkoły? - Zgłasza się jeden z uczni i mówi: - Po to, aby coś się nauczyć! NAWYKProfesor od języka polskiego z Technikum Kolejowego patrzy w oczy swojej narzeczonej.- Kochasz mnie? - pyta. - Tak! - Całym zdaniem Proszę! BRUDASWiesz, mamo, Kazio wczoraj przyszedł brudny do szkoły.I co? Pani go za karę wysłała do domu! CZEKAŁEMJasiu dlaczego spóźniłeś się do szkoły, pyta katechetka? - Bo pewnej pani zginęło 100 zł.- I co? Pomagałeś szukać? - Nie!!! Stałem na banknocie i czekałem aż odejdzie!!! BUDZIK- Dlaczego ciągle spóźniasz się do szkoły? - pyta katechetka Jasia.- Bo nie mogę się obudzić na czas... - Nie masz budzika? - Mam, ale on dzwoni wtedy gdy śpię. POCZĄTEK STRONY |